Koniec XIV wieku to czasy, w których wśród kobiet dużą popularnością cieszyły się złote siatki o skomplikowanych wzorach, wysadzane gemmami i perłami, zaś wśród mężczyzn różnego rodzaju zdobienia czapek - i do tych właśnie zalicza się szkofia. Ozdoba ta, przypinana z lewej strony kapelusza, szczególne uznanie zyskała w Polsce.
Od XII do XV wieku europejskie kościoły i klasztory trudniły się wyrobem plakietek, które dawano lub sprzedawano pielgrzymom odwiedzającym święte miejsca i sanktuaria. Zwykle przytwierdzano do owych ozdób szpilki pozwalające na wpięcie ich w czapkę. Miał być to dowód odbytej pielgrzymki i talizman przynoszący szczęście. Od zamożności pielgrzyma zależało to, z jakiego materiału wykonana była szkofia: najbiedniejszym wręczano ołowiane lub miedziane, bogatsi otrzymywali srebrne lub złote.
Najsłynniejsza polska szkofia wykonana została ze złoconego srebra zdobionego turkusami, alamandynami, perłami i filigranem. Ozdobiono ją również almandynem, czyli odmianą granatu w kolorze ciemnowiśniowofioletowym. Obecnie znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie.
W XVI wieku plakietki pielgrzymie stały się jednymi z najczęściej noszonych przez mężczyzn ozdób głów, przekształcając się w tak zwane enseignes. Enseignes zdobiono scenami biblijnymi, wizerunkami świętych lub scenami mitologicznymi. Niektóre z nich wpinano na wewnętrznej stronie wywiniętego ronda kapelusza, inne przyszywano do czapki lub kołpaka. Wykonywano je często ze złota zdobionego emalią albo inkrustowanego kameą.
Po 1570 roku popularność enseignes zaczęła stopniowo spadać, ich miejsce zajmowały złote lub srebrne przypinki do kapeluszy lub włosów w kształcie pióra lub z osadzonym w nich ptasim piórem - egrety. Czasem egrety były kitkami z piór zdobionymi małymi gemmami. Moda na nie panowała od XVII do XVIII wieku, a następnie od końca XIX do początku XX wieku.
Daniel "Galadhil" Mazukiewicz